W naszym domu mamy dwa wejścia, jedno główne z przodu i drugie z tyłu, mniej oficjalne. I własnie w tym mniejszym wisi zestaw sweet home, taki mini przybornik na różne bardziej i mniej potrzebne rzeczy, które nigdy nie maja swojego miejsca. Dorobiłam kiedyś do wieszaczków małe deseczki, bo same haczyki często się przekręcały i spadały z nich powieszone tam rzeczy. Teraz są bardziej stabilne i bardziej dekoracyjne.
.
piątek, 13 maja 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne i ja muszę pomyśleć o,,witaczku " :)) fajnie go nazwałas :))
OdpowiedzUsuń