Sezon słoikowy w pełni. U nas teraz królują ogórki na sto sposobów, zimą dzieciaki najchętniej sięgają po nie do obiadku. Ale najpierw trzeba je powpychać do słoików, a jeżeli o słoikach mowa, to w tym roku zainwestowałam w zakrętki, kolorowe. Zaczęło się od czerwonej kratki, z postu o wiśniówce, która wpadła mi w oko podczas spożywczych zakupów, a potem poszło już lawinowo :)
No to do słoików zmykam :)
Wczesna wiosna na działce
19 godzin temu
ale fajne kolorowe nakrętki!!
OdpowiedzUsuń:)
i przetworów całe mnóstwo! :)
super...
wow jak kolorowo.....i pysznie:)
OdpowiedzUsuńale jakie pysznosci pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńKolekcja imponująca!Gratuluję pracowitości:)
OdpowiedzUsuńSame pyszności na zimę:)
OdpowiedzUsuń