Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

piątek, 16 listopada 2012

Kocham długie wieczory

Długie i chłodne wieczory już pozwalają na powrót do dłubania przy moich duperelach. Pochowałam już grabie, łopaty. inne narzędzia ogrodowe. Powyciągałam farbki, serwetki i inne takie, no i zaczęłam od doniczki ale wzór jeszcze trochę ogrodowy.









No ale niedługo trzeba będzie pomyśleć już o jakiś świątecznych tematach, w końcu to już lada chwila :)

6 komentarzy:

  1. Jak miło że powracasz do farb i całej tej reszty :-)
    Doniczka jest rewelacyjna!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ładna donica. Ps. ja też lubię jesienno- zimowe wieczory. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać,że masz optymistyczne nastawienie do życia.Nie narzekasz tylko wykorzystujesz pracowicie ten listopadowy czas:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka śliczna ta donica:)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię ten wzór, przypomina o lecie, ach ...
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super doniczka! Uświadomiłaś mi tą pracą, że dawno nie korzystałam z jednoskładnikowego medium do spękań... A za świąteczne ozdoby, to już faktycznie warto się zabrac :)
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń