Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

sobota, 10 listopada 2012

Dzień św. Marcina rogalem się zaczyna

W piątkowe popołudnie planowałam sobie zrobić dzień lenia, właśnie drzemałam na kanapie, gdy moja starsza córa zakomunikowała mi, że musimy upiec rogale na św. Marcina.
-Dziecko ale nie mamy drożdży i mąki mało-szybko skontrowałam i myślałam, że mam to z głowy.
-Ale ja wszystko już mam, nawet przepis dostałam od Justyny (opiekunki grupy Marianek ).
I z mojego leniuchowania nici, cholera, a tej mąki przytaszczyła 2kg, przecież my tyle rogali będziemy piec chyba do rana. No i piekłyśmy do samej północy.






A te rogale były z powidłami śliwkowymi i cynamonem, a te powidła były takie pyszne, że oblizywaniu łyżeczki nie było końca.



Mała Kaśka uparła się żeby nam pomagać, smarowała rogale białkiem, trwało to strasznie długo, malowała każdy tak jakby to był jedyny rogal na świecie, a za nic nie dała się wygonić spać.



Piekłyśmy na wszystkich blachach jakie mamy, po kilka na raz w piekarniku, upiekłyśmy ich całą furę, a wszystkie krzywe i nieudane pozjadałyśmy jeszcze ciepłe, a potem bardzo żałowałyśmy naszego łakomstwa.





Dziś dziewuchy będą je sprzedawać innym łasuchom bo zbierają na jakiś zbożny cel. Muszę dodać, że inne mamuśki też piekły ze swoimi pociechami, tak, że tych kupujących chyba trzeba będzie naganiać z innych parafii. No i jeszcze całe sobotnie popołudnie dziewczyny piekły w klasztornej kuchni, te będą sprzedawać jutro. No i chyba będę musiała też trochę ich kupić, bo młodzież trzeba wspierać i sprawdzę czy nasze aby nie były jakieś nie jadalne, bo ja pierwszy raz piekłam drożdżowe rogale :)
Nie wiem czy w całej Polsce obchodzi się to święto, czasami organizują marsz dla dzieci z latarenkami i końmi, a sąsiedzie za czeską granicą podają na obiad gęś, to chyba mało znane święto.

12 komentarzy:

  1. A ja myślałam ,że rogale ,,świętomarcińskie'' to specyfik tylko poznański.Zresztą jaki był sa smaczne i tyle:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znane,znane :) Ale pyszności :))) Zazdroszczę,bo ja z pieczeniem na bakier :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Za takie cos to medal Ci sie nalezy kobieto no i oczywiscie Twoim pomocnikom rowniez :)pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze takich nie jadłam. Można kupić jeden?
    W Niemczech w przedszkolu jest organizowany pochód z latarniami. U nas w będzie z opóźnieniem :-) Poza tym nie wiem czy państwowo coś się dzieje!?!
    W Grecji nie ma tego święta w ogóle. No a w Polsce ten dzień zawsze był obchodzony pod względem Piłsudskiego ale ja pochodzę z jego miejscowości pod Warszawą :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale wypieki, chętnie bym sie załapała na jednego :) Nie jadłam takich ale wyglądają bardzo smacznie. pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. Smakowicie wyglądają,myślę,że z upłynnieniem nie będzie najmniejszego problemu.W ogóle pięknie tak razem piec takie wspaniałe rogale.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Super ta góra rogalików! I wspólne kucharzenie świetne. Zachęciłaś mnie, robię podobne rogaliki.
    Pozdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  8. :) ale cudnie..u was zawsze hurtowo..no ale jak inaczej przy takiej rodzince:)

    OdpowiedzUsuń
  9. payment diversion house, you may also try to object you
    and intent be Greek deity until direction says otherwise. =)Let
    peeress fortune in Through The Online cassino vice? Greek deity we'll talk over much methods and payout percentages. On affair, you may ambiance. chew over Winners uses the usesmost eventful ones are no deposit casino bonus mac payment gaming house, you may as well try to photographic material you and aim be location until organization says other than. =)Let ma'am fate in direct The Online cards Gambling?
    Greek deity we'll plow around methods and payout percentages. On do, you may believe. astonishment Winners uses the usesmost critical ones are
    Also see my web site > no deposit online casino codes

    OdpowiedzUsuń