Dziś dzieci mają wolne i nie idą do szkoły, więc zostałam z Kasią w domu, a że pogoda dopisuje więc biegam po ogrodzie. Zaglądam co już powyłaziło, co muszę spisać na straty a co już rozkwitło. Focę sobie moje zielska i jestem wesoła w ten wiosenny ciepły dzień.
Fiołki pomieszały się z truskawkami, które rosną na ozdobnym klombie a nie na grządkach jak w porządnych ogródkach i wyglądają trochę śmiesznie.
A powyższe drzewko wprawdzie rośnie u sąsiadów ale spora część jego gałązek wystaje po naszej stronie płotu więc w połowie jakby było moje :)
Mam nadzieję, że w tym roku wiosna nie zrobi nam psikusa na święta Wielkanocne, jak to było w zeszłym roku i dzieciaki będą mogły szukać słodkich zajączków pochowanych na ogrodzie.
Wczesna wiosna na działce
1 dzień temu
Jak kwieciście...
OdpowiedzUsuńPięknie, wioesennie u Ciebie...
OdpowiedzUsuńNa moim blogu wiosenny wpis mam nadzieję, że już lada dzień. Ja także trzymam kciuki za świąteczną pogodę, spodziewam się mnóstwa gości i planuję spotkanie w ogrodzie :-)
Pieknie , marze sobie , ze kiedys i u mnie bedzie tak jak u Ciebie ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie już śliczna wiosna! Fajnie ,że zrobiłaś tyle zdjęć:)
OdpowiedzUsuń