Nawet nie wiem co mogłabym napisać. Bardzo bym chciała wytrwać w blogowaniu jeszcze długo, długo ale jakoś mi nie najlepiej to wychodzi. I wena mnie ostatnio opuściła, nic nie zmajstrowałam już od dłuższego czasu. Jeszcze w ubiegłym roku zmieniłam wygląd ramy mojego starego lustra w sypialni, a że jeszcze się nim nie pochwaliłam, więc dziś pokażę parę fotek.
Do kompletu przerobiłam lampkę nocną a w planie miałam jeszcze koszyki ale już nie zrobiłam.
Plany mam wielkie, ale czy cokolwiek uda mi się zrealizować ? Na razie zbieram różne przydasie i chomikuję na potem, bo z wszystkiego można coś wyczarować i wszystko może się kiedyś do czegoś przydać. Mam nadzieję, że niedługo odzyskam formę i wysznupię nieco wolnego czasu i znowu zaszaleję.
Ślicznie to zrobiłaś. ta rama i lampka są takie kobiece. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te Twoje prace. Brakiem weny się nie martw, każdy czasem tak ma:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie:))
lustro prześlicznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńBlogowanie to przyjemność więc zaglądasz tu nie dlatego ,że musisz tylko wtedy kiedy masz wolną chwilę i ochotę.Tak myślę...Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLustro i lampka wyglądają prześlicznie ! :) czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńTeraz to trudny okres, jak będzie słonecznie i cieplej wena sama wróci a z nią chęć bycia z nami. Poczekamy cierpliwie, przesyłam cieplutkie pozdrowienia,
OdpowiedzUsuńtakie cudności tworzysz - super rodzina czego chcieć więcej
OdpowiedzUsuń