Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

środa, 4 grudnia 2013

Świąteczne przygotowania

Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej, to prawda, cieszę się ogromnie, że jestem już z powrotem z rodzinką. A wróciłam w samą porę, w pracy urwanie głowy, w domu świąteczna gorączka :) Trafiłam w sam środek zamieszania. Pomału szykuję świąteczne prezenty, zaczęłam od szykowania butelek na naszą wiśniówkę, którą się dzielimy przy okazji odwiedzin gości.









Następne butelki będą miały znacznie bardziej świąteczne wzory, ale chyba już nie zdążę się nimi pochwalić, bo zajęcia mnie gonią.
Od jutra zaczynamy pieczenie ciasteczek, które także rozdajemy gościom w podziękowaniu za kolędowanie.










Zdjęcia słodkości znalazłam między fotkami z ubiegłych lat, bo w tym roku na pewno nie obfocę moich wypieków.
Spodziewamy się wielu gości w tegoroczne święta, ale cieszę się, bo pamiętam jak jako dziecko cieszyłam się rodzinną atmosferą, pełną zgiełku, śmiechu, kolęd, słodkości w Boże Narodzenie. Z niektórymi członkami rodziny naprawdę rzadko się widujemy, potem trzeba tłumaczyć dzieciom kto jest kto-stryjek, bratanek, ciocia-a dzieciaki tylko oczy wytrzeszczają :) A ciotki całują, wujki ściskają, a maluchy albo płaczą, albo rozrabiają :) A w powietrzu unosi się zapach cynamonu, bakalii i choinki...nie mogę się już doczekać.

6 komentarzy:

  1. śliczne butelki i tyle pyszności:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Tęsknię za takimi gwarnymi Świętami, zazdroszczę :-)
    Butelki fajne zawartość pewnie też :-)
    Pozdrówka ciepłe!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak uroczo i smacznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany!!! Ależ mnie świątecznie nastroiłaś!!! Naprawdę tworzenie takiej sympatycznej atmosfery udaje Ci się znakomicie :)))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Miło dostać taki prezent:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak miło u Ciebie, już świątecznie bardzo. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń