Z takich kart wycina się wybrane kwiaty, ogrzewa się nad płomieniem świecy i nadaje się im żądany kształt. Nakłada się potem kilka warstw płatków, można ozdobić środek i powstaje piękny kwiat, trochę wygląda jak szklany.
Tak się rozpędziłam, że zrobiłam sobie też zakładkę do książek.
Mogłabym tam spędzić cały dzień, ale takich jak ja było więcej chętnych i musiałam ustąpić miejsca innym. Panie, które szkoliły tworzyły prawdziwe cudeńka, naszyjniki, obrazki, lampiony, naprawdę śliczne rzeczy. Polecam wszystkim pogrzebać w necie i napatrzeć się trochę na te piękności. Ja kupiłam już kilka arkuszy kwiatów i na pewno niedługo coś zmajstruję bo korci mnie bardzo ta nowa przyjemność :)
Fajnie tak odkrywać nowe możliwości hobbystyczne.Fajnie mieć nowe zajęcia.Kwiaty prześliczne!
OdpowiedzUsuńwspaniała technika:))
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, nie tyle samych kwiatów, ale takich spotkań :-) Świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńkwiaty rewelacyjne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńNie znam tej metody, kwiaty są piękne ale nie przebiją tej cudownej hortensji w żelazku, pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o takim fajnym pomyśle na kwiatki. Super.Wypróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
wow ,piękny ten kwiat :;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam