Ile może trwać epidemia grypy, ileż można siedzieć w domu, ja chcę do pracy. Nie myślałam, że tak szybko można zatęsknić za robotą, która na co dzień wydaje się złem koniecznym. Umiemy już na pamięć układać wszystkie puzzle, grałyśmy już we wszystkie możliwe gry planszowe, przeczytałyśmy stosy bajek a w domu mam wysprzątane jak by wizytacja jakaś miała przyjechać. Potykamy się o siebie w domu na każdym kroku i warczymy jeden na drugiego. Ja naprawdę chciała bym już zobaczyć te wszystkie gęby z którymi na co dzień w pracy jestem, ale się nie zapowiada. Więc któregoś wieczora powyciągałam jakieś stare doniczki i wymościłam zestaw na zioła , na kuchenny parapet.
Teraz jeszcze tylko muszę wysiać doń jakieś zielsko i powędrują na miejsce docelowe, ale kiedy ja się z domu wyrwę, żeby coś kupić ? Dobrze, że mam jeszcze to moje dłubanie w serwetkach bo chyba bym jajko zniosła.
Wczesna wiosna na działce
2 dni temu
;) nie zazdroszczę, ale mam podobnie. Co prawda choroby właśnie się skończyły, ale zaczęły się ferie i pierwszy tydzień jesteśmy zdani na siebie hi hi.
OdpowiedzUsuńSzybko wracaj do zdrowia :) No ale z drugiej strony gdyby nie choroba kiedy byś zrobiła taki piękny zestaw!?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ale ładne te doniczki! Piękny klimat tworzą. No kochana, jak Ty takie cuda tworzysz podczas choroby... No, ale zdrowie jednak musi być, dlatego zdrowiej i wracaj do świata ludzi;-) Pozdrawiam ciepło i serdecznie:-) Ps. Ja się w tym roku zaszczepiłam pierwszy raz na grypę i póki co...odpukać;-)
OdpowiedzUsuńFajny klimacik ,zapachniało już ciepełkiem u Ciebie,życzę dużo zdrowia
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię ,że w chorobie możesz jeszcze coś zrobić.Te zioła co je masz wysiać to dobry pomysł na wyczekiwanie wiosny.. Wiem ,że to za wcześnie ale już tak mi się marzy.Zdrówka i cierpliwości Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńJustyna super doniczki i inne piękne rzeczy, zdróweczka dużo!!!
OdpowiedzUsuńPrace przepiękne:))Dużo zdrówka życzę:))
OdpowiedzUsuńSuper donice. Bardzo gustowne. Zdrówka życzę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajne doniczki Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńzrób zamówienie internetowe na zioła i inne nasiona :) same do Ciebie przyjdą bez wychodzenia z domu...
powrotu do zdrowia życzę!
:)
U mnie rok niestety zaczął się podobnie - 2 pierwsze tygodnie spędziłam z grypą i jej późniejszymi powikłaniami. Zdecydowanie nic przyjemnego... Ale herbata z cytryną, miodem i sokiem z malin + regularnie stosowany Fervex zrobiły swoje, polecam. :)
OdpowiedzUsuń