A to już gotowe dzieło naszych dzieci, to już u nas tradycja że to dzieci ubierają choinkę, tak było w moim rodzinnym domu i tak jest teraz u nas. Niektóre bombki są już bardzo stare, z własną historią, odziedziczone po dziadkach lub zrobione przez kogoś z rodziny. Czasami dokupimy jakąś ozdobę, która urzeknie nas swoim wyglądem. Nasza choinka jest bardzo kolorowa i spontaniczna.
Oprócz prezentów pod choinką honorowe miejsce zajęły psiaki, które za nic nie chciały przenieść się na swoje legowiska. Kasia musiała walczyć o każdy skrawek dywanu, żeby pobawić nowymi zabawkami.
W naszym salonie robi się coraz ciaśniej, co roku przybywa nam domownlków, a jak pojawią się wnuki trzeba będzie pomyśleć o powiększeniu niektórych pokoi. Świeta z roku na rok mamy coraz bardziej rodzinne, to bardzo mile. Mogę powiedzieć, że jedno z moich życzeń świątecznych naprawdę się spelniło.
Wspólne ubieranie choinki jest super, moja Marcysia bardzo próbowała i nawet coś tam zawiesiła.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mieliście piękny czas, im więcej osób w Świeta tym więcej rodzinnego ciepła, i ta moc prezentów :-)
Uściski poświąteczne!
Świetne świąteczne wspamnienia:))
OdpowiedzUsuńŚwietne są święta w gronie najbliższych. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudnie! I bardzo podoba mi się taka spontaniczna choinka z historycznymi ozdobami,które z pewnością przywołują niejedno wspomnienie.I to ,że ubierają ją dzieci:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Justynko, jak zobaczyłam choinkę to uznałam, że jest piękna i duuuuża, zajmuje sporo miejsca w salonie, ale jak zobaczyłam ją z tymi wszystkimi prezentami u stóp, to już całkiem...trzeba dobudować pokój kolejny. Piękne te Wasze święta. Piękne są też życzenia w poprzednim poście, Pozdrawiam Cię ciepło:-)
OdpowiedzUsuńJaki cudowny klimat bloga, bardzo mi się podoba taki rodzinny,z chęcią jeszcze zawitam;-)
OdpowiedzUsuńNowy Rok 2013 niech przyniesie Tobie wszystko czego zapragniesz!