Z rozpędu zrobiłam sobie bransoletkę. Miałam dwie stare, bardzo stare, rozerwane więc skleciłam jedną nową.
Fajnie się tak pobawić, Karolcia chyba mi pozazdrościła bo zażyczyła sobie także. Pozbierałyśmy stare bransoletki, różne koraliki i posplatałyśmy co nie co dla nastolatki.
Dzień z życia influencera - blogera czyli blogującej matki
21 godzin temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz