Jeszcze dwa dni temu Kasia mówiła wierszyk
Mam trzy latka, trzy i pół.....

Wczoraj skończyła cztery latka i próbuje ustawić całą rodzinkę, czasami nawet pies próbuje się schować za kaloryfer. Zrobiła się z niej Zosia samosia.
KASIU KOCHANA WSYSTKIEGO NAJ... NAJ... NAJ...
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz