Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości ..............................................................................................................
Najpierw pokaszluje stara ikona Potem dzwonią w piecu Potem pieje czajnik Potem zaprzęgają stół krzesła ruszają z kopyta I dymi kawa i nowy dzień otwiera nóż
Kasia
Karolinka i ja
Karolcia
Kacper z Kasią
Daniel z Kasią
Ja i mój Danielek
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
Zamiast dmuchać na zimne
Na gorącym się sparzyć
Z deszczu pobiec pod rynnę
Trzeba marzyć
Gdy spadają jak liście
Kartki dat z kalendarzy
Kiedy szaro i mgliście
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
W rytmie wietrznej tęsknoty
Wraca fala do plaży
Ty pamiętaj wciąż o tym
Trzeba marzyć
Żeby coś się zdarzyło
Żeby mogło się zdarzyć
I zjawiła się miłość
Trzeba marzyć
W chłodnej, pustej godzinie
Na swój los się odważyć
Nim twe szczęście cię minie
Trzeba marzyć
Klimaty naszego domu
Ocalić od zapomnienia
Ile razem dróg przebytych
ile ścieżek przedeptanych
ile deszczów , ile śniegów
wiszących nad latarniami
ile listków , ile rozstań
ciężkich godzin w miastach wielu
i znów upór , żeby powstać
i znów iść i dojść do celu
ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień , wspólnych dążeń
ile chlebów rozkrajanych
pocałunków ? schodków? książek?...
Próbuję szyć patchworki
Ogród
W rozkwicie
Zimową porą
Milusińscy
Kona
Kotek
Wyszywanki mojej mamy
aromaty mojego domu
.............................
Zegarmistrz światła
A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał
Zgasną podłogi i powietrza
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie - na zawsze.
Wyróżnienia
wtorek, 13 grudnia 2011
Jasełka 2011
Dziś Kasiula w przedszkolu miała wieczorek jasełkowy. Maluch przygotowały się wspaniale i dały z siebie wszystko. Kasia była jednym z aniołków, które ślicznie śpiewały i tańczyły dla małego dzieciątka. Wzruszeń było co nie miara.
Aż się sama rozczuliłam patrząc na te zdjęcia. My dopiero dzieciaczka mamy w planach, ale mam nadzieję, że kiedyś też pójdę na jasełkę i będę oglądała moją Łucję (albo Mikołaja)i z pewnością będę ryczeć jak bóbr :) Super sprawa! Pozdrawiam cieplutko!
Oj chodziło się na takie Jasełka chodziło :) Moja córcia była Maryją ,a ja pękałam z dumy,choć nie obyło się bez pomyłek:) Dzieciaki bardzo przeżywają takie historie i fakt dają z siebie wszystko. Pozdrawiam dumną mamę.
Aż się sama rozczuliłam patrząc na te zdjęcia. My dopiero dzieciaczka mamy w planach, ale mam nadzieję, że kiedyś też pójdę na jasełkę i będę oglądała moją Łucję (albo Mikołaja)i z pewnością będę ryczeć jak bóbr :) Super sprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Oj chodziło się na takie Jasełka chodziło :) Moja córcia była Maryją ,a ja pękałam z dumy,choć nie obyło się bez pomyłek:)
OdpowiedzUsuńDzieciaki bardzo przeżywają takie historie i fakt dają z siebie wszystko.
Pozdrawiam dumną mamę.
musiało być wspaniale:) piękny masz dom i piękne w nim przedmioty:) pozdrawiam serdecznie z Kuźni Upominków:)
OdpowiedzUsuńDzieciaki na takich imprezach są wspaniałe! Nawet jak im coś nie wyjdzie- to wzruszają (nawet bardziej, niż jak wszystko jest ok, hihihi)
OdpowiedzUsuńCzesc moja kochana!! robie teraz test czy nasza komunikacja funkcjonuje!!!
OdpowiedzUsuń