W czasie wakacji, gdy Karolcia była na obozie, zmieniłam w jej pokoju kilka detali. Przerobiłam starą tablicę korkową na jeszcze starszą, dodając ramę, koronkę, tasiemki i klamerki.



Po oszukiwałam nieco w zdjęciach, wydrukowałam je w sepii i wyglądają jak z lat 20tych-30tych, bo Karolcia jest na jednym w kapeluszu, na drugim w czapce żołnierskiej i dalej w wianku, więc wygląda jak panienka z czasów młodości mojej babci. Ramki oczywiście kupiłam za grosze w Ikei.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz