Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

czwartek, 7 października 2010

W królestwie Karolinki

W czasie wakacji, gdy Karolcia była na obozie, zmieniłam w jej pokoju kilka detali. Przerobiłam starą tablicę korkową na jeszcze starszą, dodając ramę, koronkę, tasiemki i klamerki.






Po oszukiwałam nieco w zdjęciach, wydrukowałam je w sepii i wyglądają jak z lat 20tych-30tych, bo Karolcia jest na jednym w kapeluszu, na drugim w czapce żołnierskiej i dalej w wianku, więc wygląda jak panienka z czasów młodości mojej babci. Ramki oczywiście kupiłam za grosze w Ikei.








Przybył jej też "domek" na listy. Bo choć trudno w to uwierzyć to w dobie komputerów niektórzy młodzi ludzie piszą czasem listy. Zrobiony jest ze starego opakowania po bombkach choinkowych.






A jak tak biegałam z aparatem po jej pokoju, to przy okazji pstryknęłam jeszcze parę fotek w innych zakątkach Karolinkowej izdebki.





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz