Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

środa, 22 października 2014

Na razie...




W ten oto sposób minęło pięć lat odkąd zaczęłam bawić się blogiem. Jak na mnie to naprawdę sporo bo z natury jestem niecierpliwa i mało systematyczna. Ale takie blogowanie to fajna zabawa więc chętnie coś tam bazgroliłam i fociłam. Ale pisanie bloga jest też czasochłonne a u mnie z czasem krucho. Niby dzieci coraz bardziej samodzielne więc powinno być lepiej a u mnie odwrotnie. Jakoś z organizacją na bakier. Ale myślę, że lata też już robią swoje i praca pochłania mi chyba więcej godzin. Niby dobrze bo interes się rozwija ale chyba nie tędy droga. Niestety jeśli dziś nie idziesz ciągle do przodu to wypadasz z rynku, a w przypadku małych firm to poświęcenie całej rodziny. I tak oto podjęłąm decyzję, że niestety muszę na jakiś czas zawiesić moje blogowanie aż jakoś poukładam się logistycznie. Chciałam podziękować wszystkim moim blogowym znajomym, których spotkałam właśnie tu i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócę do mojego bloga. Było mi bardzo miło poznać Was wszystkich i obiecuję zaglądać do Was systematycznie. A fotki do dzisiejszego wpisu mają się nijak ale dawno wypatrzyłam tę pierwszą gdzieś w necie i skojarzyła mi się z tą zrobioną w domu. A, że lubię pisać o urządzaniu wnętrz mojego domostwa więc wkleiłam właśnie te, tak sobie trochę na przekór, żeby do kńca nie zamykać tego rozdziału :)



5 komentarzy:

  1. wszystkiego dobrego na kolejen lata blogowania :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Justynko ! Liczę, że Twoja przerwa w blogowaniu nie będzie zbyt długa. Daj znać od czasu do czasu co u Ciebie i Twoim przytulnym domku słychać.
    Wszytkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
  3. I don’t know how should I give you thanks! I am totally stunned by your article. You saved my time. Thanks a million for sharing this article.

    OdpowiedzUsuń
  4. To juz prawie dwa lata od momentu jak znikęłas. Pojawisz sie jeszcze? Udało Ci się logistycznie wszystko pogodzić? A może masz juz inne zainteresowania...
    pozdrawiam, ANia

    OdpowiedzUsuń