Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Do boju




W tym tygodniu planujemy remont pokoju po Kacperku. Tak, mój pierworodny już się usamodzielnił. Niby oboje z mężem spodziewaliśmy się tego, ale jakoś tak... . No cóż, czas mija nieubłaganie... . Więc Karolcia szybko postawiła nas do pionu i zarządziła remont wolnego pokoju, który teraz zajmie ona. A z jej lokum zrobimy pokój gościnny, może przyda się jak Kacper będzie chciał nas odwiedzić kiedyś (może już z swoją wybranką), więc przyda się większy pokój. Córa wybrała kolor błękitny w połączeniu z pistacją i meble z Ikeii. Mamy już z poniższej serii biurko i bardzo podoba nam się te łóżko z szufladami. Nad resztą musimy jeszcze pomyśleć bo pokoik jest nie duży a klamotów sporo do przeniesienia.










Zabrałam się już do szycia nowego patchworka w wybranych przez Karolcię kolorach, bo Kacper swój zabrał ze sobą.








Post miał być o planach remontowych, a cały czas w tle pojawia się moje najstarsze dziecię. Nie łatwo pogodzić się z tą nieuniknioną koleją rzeczy. Cieszę się, że spełnia swóje marzenia, buduje nowy, własny świat, ale tęsknię za tą jego uśmiechniętą gębą.
















1 komentarz:

  1. oj to będzie frajda i zmiana w domu..chociaz trochę bałaganu też :) aj odnawiam kuchnię..! Pozdrawiam wciaz jeszcze wakacyjnie..

    OdpowiedzUsuń