Kilka chwil słońca i mój ogródek nabiera kolorów, aż miło popatrzeć. Biegam z aparatem po rabatkach, pstrykam fotki i cieszę się jak głupi czapką- jak mawiają moje dzieci. Naprawdę lubię grzebać w ziemi, a pomyśleć, że wychowałam się w wierzowcu na siódmym pietrze i miałam na oknie parę kaktusów. Teraz trudno mi wyobrazić sobie lato bez ogrodu. Tak wyglądała moja majówka tego roku.
Plasterkowy zawrót głowy
6 dni temu
Pięknie, o tej porze roku zieleń i kolory są najpiękniejsze. Ja też dzis grzebałam w ogrodzie, jutro tez właściwie będę, bo jeszcze przesadzam rododendrony, które zimowały w domu i jakoś tak schodziło. Dwadzieścia pare lat mieszkałam w miescie , w bloku i juz bym nie wróciła :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam majowo!
ach majac taki ogrod tez bym sie cieszyla:)))wspaniale sie wszystko prezentuje:))pozdrawiam serdecznie:)0
OdpowiedzUsuńPo prostu pięknie. Brak mi słów:) Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńAsia
Piękna natura. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚlicznie ! Warto dbać o taką roślinność bo obłędnie cieszy oczy:)
OdpowiedzUsuńpo prostu pięknie...
OdpowiedzUsuńTeż nie wyobrażam sobie już życia bez ogrodu. Kocham grzebać w ziemi.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Kasia
Wiosna dostarcza nam tyle wzruszeń ,że chce się żyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie