Chciałam dzisiaj pokazać wejście na nasz ogród, prowadzące od garażu ścieżką do części wypoczynkowej. Po lewej stronie jest dość duży klomb, który ciągnie się wzdłuż całego wejścia, po czym zakręca, bo główna część ogrodu znajduje się z boku domu, a nie za nim, jak to bywa najczęściej.
Mijamy mojego nadgryzionego czasem aniołka i podążamy w głąb, dopiero teraz zaczyna się nasz ogród, na końcu granitowej dróżki.
Ogród mamy spory, bo cała działka liczy sobie 18 arów, więc jest co obsadzać, plewić, kosić itd. Teraz powinny posypać się zdjęcia ogrodu, ale ja pokażę wyjście, inne niż powrót tą samą ścieżką . Otóż z naszych włości można wyjść przez ogród sąsiadów, piękny,głównie obsadzony kwiatami, w okół starego secesyjnego domu. Prawdziwie zaczarowany ogrów, zresztą owo przejście mówi samo za siebie, czyż to nie wejście jak do "zaczarowanego ogrodu"?
Kiedyś pokażę parę fotek tego fajnego ogrodu, bo muszę przyznać, że pani Urszula ma rękę do kwiatów jak mało kto. Nie raz, chodziłam do niej po rady i często wracałam obdarowana sadzonkami. Wiele roślin na moich rabatkach to jej szczepki, które rosną bujniej od innych. Czasami naprawdę myślę, że w tym są jakieś czary :)
Plasterkowy zawrót głowy
6 dni temu
ale wspaniale, ciarki biorą na widok tej furteczki :D
OdpowiedzUsuńZarośnięta furtka jak z Tajemniczego ogrodu:). Pięknie się komponuje ukryta w tej zieleni. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidok jak z filmu! :)Wyobraźnia pracuje! :)
OdpowiedzUsuńWięceeeeeeej tego pięknego ogrodu! :)
OdpowiedzUsuńWow, jestem w szoku. po prostu magiczny. Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród i jak tam zielono. Wejście do ogrodu sąsiadów przypominało mi film "zaczarowany ogród".
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Alez piekny ogrod jak z bajki :)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród,taki wypielęgnowany a furteczka faktycznie jak z bajki.Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJa bym mogła zamieszkac w takim ogrodzie...a ta brama..
OdpowiedzUsuńPiękny ogród:]
OdpowiedzUsuń