Dom Rodzina Hobby Ogród czyli moje małe radości
..............................................................................................................

sobota, 15 września 2012

Buźki mamy granatowe

Na innych blogach już wrzosy, a u nas jeszcze jagódki, chyba już ostatnie w tym roku. Nie tylko zajadamy je z kluchami  ale też powplatałam jagódki do dekoracji w jadalni, Kasia ogłosiła, że mamy jadalne bukiety.








Jagody mają u nas największe wzięcie w koktajlu z kluskami na parze, kto by się im oparł. Nie szkodzi, że potem całe buzie mają niebieski kolor i niepowtarzalny, fioletowy uśmiech. Trzeba się ponajadać, póki są świeże na rynku. Musi nam wystarczyć do następnego lata.











Na te czekanie zrobiłam sobie jagodowy obrazek na pocieszenie, będę nań zaglądać jak mi ślinka pocieknie.


9 komentarzy:

  1. Wow ale pyszności!!! Świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym roku ani jednej jagódki nie zjadłam :-(
    Zazdroszczę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak widzę polskie jagody to płacze. Tutaj jedynie mogę sobie kupić dżem jagodowy w polskim sklepie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jagódki o tej porze to macie szczęście...
    Pamiętam jak moje dziecko tę piosenkę śpiewało piszczącym głosem w przedszkolu :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszczę, zjadłabym takie buchty ( tak się u mnie mówi) z jagódkami. Dekoracja super, można podskubywać przy kawci. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudnie to wygląda! A buzia córci jest piękną reklamą smakowitości:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne zdjęcia, pysznie wyglądają:)Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. :))cudnie..to ostatnie wspomnienie lata..:)tez lubię takie kombinowane bukieciki .

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach!! te lody ..... mniam mniam :))

    OdpowiedzUsuń