Muszę chyba trochę ponaglić wiosnę, choćby kolorami bo brak mi już cierpliwości. Słońca, kwiatków, ptaszków, ciepłej trawki pod nogami...tak bardzo mi się już chce.
I motyli kolorowych na ogrodzie.
Wygląda na to, że nawet moje jajka dostały skrzydeł i chyba odlecą z tym zielonym ptakiem.
Plasterkowy zawrót głowy
6 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz