Lubię suszone kwiaty.Pasują do starych mebli a takich u nas parę mamy. To łatwa do zrobienia, tania dekoracja. Najbardziej lubię suszyć róże, hortensje, trawy, zboża. Można je nawet zabarwić ale ja wole naturalne barwy, nawet jeśli wyblakną.
Można kupić gotowe kompozycje ale zasuszone przez nas mają swoją duszą.
Przypominają okazje z okazji których je dostaliśmy.
Tę dostałam na 40-te urodziny.
Suszone rośliny dobrze komponują się z wikliną a ja lubię wiklinę.
Uwielbiam kosze, koszyczki.
W tej szklanej misie są płatki róż z mojego ogrodu, skropione olejkiem wonnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz