Wczorajszy dzień był wspaniały ! Dawno już nie czułam takiej radości życia. Cały dzionek spędziłam na ogrodzie i napracowałam się jak wół, ale byłam szczęśliwa jak dziecko. Coś wspaniałego. Dziś dmucham na obolałe łapki i leżę z nogami na poduszkach a plecy bolą mnie niemiłosiernie. Zaglądam przez okno i podziwiam moją wczorajszą pracę i to, że ogród w deszczu też potrafi być piękny.
Krople deszczu nadają rośliną romantyczności. Są jak biżuteria, a zieleń staje się jeszcze zieleńsza, kocham swój ogród i jestem w nim naprawdę szczęśliwa.
u mnie jeszcze nie pada, śliczne wiosenne zdjęcia, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńJejku, ależ u Ciebie już prawdziwa Wiosna ! U mnie dopiero pierwiosnki i krokusy kwitną... Gdzie jeszcze magnolie?
OdpowiedzUsuńIrysy dopiero ledwie z ziemi wyszły. Do Polski Centralnej widać dłużej Wiosna idzie... Pięknie u Ciebie.
Ps. Ja wczoraj też okropnie się napracowałam, a dziś dzień spędziłam rowerowo :-)
krople deszczu to moja inspiracja :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia urocze;)
Ojej, u Ciebie dużo bardziej wiosennie niż u nas. Trochę zazdroszczę, piękne kompozycje na rabatach
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Tak, tą sobotę mozna nazwać ogrodową :-) ja tez się narobiłam, deszczu nie było, nie przepadam za nim ale jest naprawdę potrzebny.
OdpowiedzUsuńTwój ogród już cieszy oko :-)
Pozdrówka ciepłe!