A oto proporcje na zalewę, gdyby ktoś chciał wypróbować, polecam naprawdę pyszne.
2,5 litra wody
1szkl cukru
3 łyżki soli
1szkl octu
3 łyżki miodu
zalewę zagotować i ostudzić
Do każdego słoika włożyć
1 ząbek czosnku
1 gałązkę zielonej pietruszki
1 liść laurowy
2 kulki ziela angielskiego
Słoiki gotować około 10 minut i wyjąć z gorącej kąpieli, by papryka była chrupka.
Pochwalę się jeszcze sadzonkami, które dostałam od sąsiada tzn pana, który sprzedaje kurczaczki na naszej ulicy, znaczy się pracuje po sąsiedzku. Chyba się przyjęły, wyrosły im nowe listeczki, niedługo powędrują na swoje miejsca docelowe. Trzeba je chyba regularnie przycinać, żeby je zagęścić. Prawdę mówiąc nie wiem nawet jak się nazywają ale wyglądają na łatwe w uprawie i mało wymagające.
Życzę wszystkim udanej niedzieli i ładnej pogody na ostatnie dni wakacji.
witam Pani Justyno,dzięki :) za przepisy,własnie zrobiłam ogórki w zalewie musztardowej, pasteryzują się. Na paprykę odpisałam przepis i zrobię w poniedziałek .Taką samą pokrzywkę tak ją nazywam dostałam od kuzynki i też mi ładnie rośnie teraz postawiłam ją w cieniu w ogrodzie ,a na zimę powędruje do korytarza.Życzę udanej niedzieli.Bożka
OdpowiedzUsuńSchrupałabym taka świeżą papryczkę. Dobrze jest mieć przetwory. Te tzw pokrzywki (koleus)
OdpowiedzUsuńhttp://ogrodamat.strefa.pl/koleus_pokrzywka_brazylijska.php
już miałam. Można latem je wystawiać na podwórze. Pozdrawiam
koleus u mojej siostry na parapecie od strony południowej urósł na pół okna..po ścięciu do pół rozszerzył się..
OdpowiedzUsuńPapryka wygląda tak zachęcająco! A sadzonki mają prześliczne kolorki:)
OdpowiedzUsuńU mnie z przetworów jeszcze będą sosy ostro- kwaśne. I chyba... koniec.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia.
papryka fajna chyba podchwycę pomysł :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń